Pewnego dnia w trakcie pracy chłopcy udali się do kawiarni aby coś zjeść i się czegoś napić. Niall w trakcie oczekiwania na posiłek musiał wejść na tt i coś tweetnąć. Cały Horanek. Zayn z Liamem zaczęli rozmawiać o swoich dziewczynach. Jak bardzo za nimi tęsknią. Popatrzyli się na Louisa i Harryego dziwnym wzrokiem. Zaczęli plotkować o tym jak bardzo chcą wrócić do hotelu i wejść pod prysznic, po chwili obściskiwać. Zayn szepnął żeby tak się nie przytulali jak nie chcą afer, paparazzi może być wszędzie. Lou powiedział Harryemu żeby się powstrzymał. Po chwili pani podeszła z jedzeniem. Niall się rzucił na nią jakby przez miesiąc nic nie jadł.
Niall: Gdzie ten bigos? Ja nie chcę sushi.
Pani: Przepraszam bardzo ale nie mamy na stanie bigosu. Jeśli chcesz legalnie jeść bigos to musisz polecieć do Polski.
Niall: Chłopaki, jutro jedziemy do Polski.
Liam: Nie możemy, zrozum. Polki muszą jeszcze z dwa lata poczekać, wszystko w swoim czasie.
Przed nami jeszcze dużo pracy kochany.
Niall: Ale...
Harry: Niestety.
Niall usiadł spokojnie i zaczął jeść to co mu podano. Zaczęły łzy mu kapać do talerza. Liam, sprytnym ruchem podrapał go bo uchu. Wyszeptał że wszystko będzie dobrze i się uśmiechną. Niall odwzajemnił uśmiech, zaczął zajadać sushi. Po dobrej uczcie w kawiarence. Chłopcy pojechali udzielać dalszych wywiadów. Gdy nastał już wieczór, pojechali do swoich hotelów. Lou z Harrym byli razem w pokoju a Zayn, Liam i Niall mieli osobny pokój. Harry udał się pod prysznic wziąć kąpiel. Nalał pachnącego szamponiku na swoje loczki. W trakcie mycia włosów Harryemu do oczów wleciała woda i zaczął piszczeć na cały hotel: LOUIS GDZIE JESTEŚ!? MOJE OCZY AAAA NIC NIE WIDZĘ, RATUNKU. Chłopaki zaczęli się śmiać. Po chwili Louis: KOCHANIE, JUŻ BIEGNĘ! Lou w wziął sprawnie ręcznik i wszedł do kabiny w ubraniach. Zaczął mu wycierać oczy, Harry je otworzył i rzucił się na Louisa, zaczął go całować po szyi. Jego usta znajdowały się w każdej części ciała Lou. Lou się położył w kabinie, nie miał już kontroli nad swoim ciałem. Harry zaczynał rozpinać jego pasek od spodni. Później zdjął mu koszulę. Zaczęli uprawiać różne pieszczoty. Potem się wytarli i poszli spokojnie spać do łóżka. Louis przytulił się do Harryego i spokojnie zasnął.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz